Translate

sobota, 1 października 2022

Heraski, Kraków, 4 grudnia 2022 - zapowiedź

Dopiero co żyłem Portem Poetyckim w Chorzowie (17 września), a już wczoraj dowiedziałem się, że 4 grudnia pojadę do Krakowa, żeby o godzinie 17 w Klubie Pod Jaszczurami (przy Rynku) wziąć udział w kolejnym spotkaniu literackim pt. Heraski (nazwa pochodzi od pseudonimu artystycznego Hera mojej dobrej znajomej z czasów studenckich, która to wydarzenie organizuje, Karoliny Strzelczyk). 
Przypuszczalnie wystąpi nawet do 12 osób, więc będzie się działo! Kolejna okazja do zaprezentowania się jako twórca, kolejna do zapoznania się z nowymi ludźmi, w większości - zapewne - literatami z dawnej stolicy Polski i okolic. Odwiedziłem już klub kilka tygodni temu (po to, żeby uczestniczyć w Heraskach jako słuchacz) i bardzo podobało mi się to przestronne, otwarte, a jednocześnie przytulne miejsce z miłą obsługą. Cieszy mnie, że wreszcie ta moja działalność literacka ruszyła z kopyta i zaczyna się rozpędzać. Chciałbym w tym roku wziąć jeszcze udział w jednej antologii i zastanowić się nad wydaniem czegoś większego, ale to zobaczymy. Spokojnie i do przodu, tak to widzę. Ale jeszcze większe przyspieszenie będzie wkrótce potrzebne. Trzymajcie kciuki za moją działalność twórczą - i do poczytania!