Translate

poniedziałek, 28 lutego 2022

Maleńki kiełek wydał pierwsze tchnienie i skończyła się zima

Trzeba chwytać chwilę w obiektyw, bo może się już nie powtórzyć. Wrażenie wywołane przez pierwsze kiełki, liście jeszcze nie w pełni rozwinięte i pączki nie utrzymuje się zbyt długo. Chociaż kalendarzowo cały czas mamy jeszcze zimę, to rozbudzona aktywność biologiczna wskazuje na to, że tradycyjna chronologia uległa poważnym zaburzeniom. Nie wątpię, że najchłodniejsza pora roku będzie chciała jeszcze wrócić i zrobi to - i spowoduje pewne szkody - ale dziś podziwiamy budzące się do życia rośliny w ogrodzie, cieszymy oko, rozmyślamy. Zapraszam! 

środa, 16 lutego 2022

Skreślone na przerwie

Wkrótce na blogu zaroi się od nowych tekstów. Znajdziecie wśród nich to, co, jak myślę, lubicie, czyli podróż do jednego z zakątków Polski i jego zabytków. Spotkamy też jednego z najwybitniejszych naszych sportowców i przyjrzymy się moim pasjom z nowej perspektywy. O ile szachom poświęcę kilka słów o tym, jak wygląda rzecz od strony kogoś grającego na żywo od roku i o tym, jakie ma refleksje związane z grą, o tyle w kwestii kultury poruszę zupełnie nowy temat. Czekają nas bowiem wkrótce dwie atrakcje książkowe (dotyczące literatury pięknej i pewnego naszego ulubionego wydawnictwa): jedna ta, co zwykle o tej porze roku, a druga... i tu się uzbrójcie w cierpliwość, bo to będzie nowe dla mnie doświadczenie, a to wymaga pewnego przerobienia tematu. Tym razem poczytamy sobie prozę. 
Tyle w tej chwili, chwili wolnej od szybkiego biegu za nowym doświadczeniem, za uciekającymi terminami, zabieram się do działania, a Wy wyczekujcie nowości, kiedy tempo życia nieco zwolni (bo teraz trudno mi coś większego stworzyć), konkrety pojawią się wkrótce. Przekroczyliśmy (ja - autor i Wy - goście) niedawno barierę 4 000 wyświetleń i nie zatrzymamy się na tym! Do poczytania! 


Źródło obrazu: 
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/28/2017-11-20_%28126%29_Clock_at_08-36_at_Bahnhof_Pottenbrunn%2C_Austria.jpg/640px-2017-11-20_%28126%29_Clock_at_08-36_at_Bahnhof_Pottenbrunn%2C_Austria.jpg

niedziela, 6 lutego 2022

Krwawa korona, weekend z szachami i zmiany w krajobrazie

Ostatnio niezbyt wiele u mnie się dzieje, raczej wszystko odbywa się w rytmie znanym z Huśtawki Elektrycznych Gitar - "zwykłą losu koleją praca, posiłek i sen" - i nie zostaje wiele czasu na nic innego. Kilka twórczych dni, wiele przemyśleń, kilka lektur, parę ciekawych wypraw do sklepu - i tak to się toczy. Ciekawsze, jak sądzę, będą kolejne dni - dużo wykładów, szachów, literatury, przyjdzie pora na wznowienie sezonu wegetacyjnego (i działania ogródkowe), na razie jednak trzeba się zadowolić tym, co jest.