Translate

środa, 3 lutego 2021

Zima, śnieg spadł i jeszcze nie stopniał!

Zima, zimno, śnieg leży, a przyroda śpi. Początek lutego nie jest okresem prac ogródkowych, jest natomiast tą chwilą, kiedy można zacząć zastanawiać się nad planem działań na najbliższe miesiące. Sianiem, kopaniem w ziemi, układaniem, naprawianiem itd. Na razie można się przejść po dworze, poobserwować, pozachwycać się różnymi ciekawymi znaleziskami, porobić zdjęcia i pokontemplować. Do czego zresztą gorąco Was zachęcam. Zapraszam!
Można powiedzieć: nareszcie! Spadł śnieg, jest mroźnie, jest zimno, jest zima zimowa, a nie późnojesienna. Dobrze się przespacerować w takiej scenerii, pooglądać różne ciekawe miejsca, jak na przykład nowe osiedla w okolicy. Spojrzeć na Wilcze Doły zasypane śniegiem. Pochodzić po parku i popatrzeć, jak niektóre drzewa zamarły już na amen, przyjrzeć się spróchniałym pniom. 
Stada srok i kawek grasują po mieście - pamiętam, że jak byłem mały, to tylko gawrony były tak liczne. Przyroda śpi i tylko nieliczne rośliny się zielenią - jodły, świerki, juki karolińskie, tymianek też ma się lepiej od większości swoich towarzyszy. A wokół cisza, spokój, niewiele się dzieje (na powierzchni). Dziś więc sobie pokontemplujmy, pomyślmy, jak pięknie bywa, kiedy biel spowije gleby, a za coś większego zabierzemy się w weekend. Już dziś serdecznie zapraszam. 
Wszystkie zdjęcia wykonane w Gliwicach - m.in. widok na zachodnie otoczenie miasta (daleko w tle Wójtowa Wieś), aleja kasztanowa i ścięte drzewo (kasztanowiec) w Parku Starokozielskim, aleja lipowa i zamarznięty staw przy ul. Góry Chełmskiej. 
Wszystkie zdjęcia wykonane przeze mnie: 











Za kilka dni zrobimy wielki reset i zastanowimy się, co sprzyja odpoczynkowi, a co po prostu ogłupia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz