Nowe nagranie! Modlitwa człowieka na rozdrożu w wykonaniu Cezarego Papaja

Jedną z atrakcji, które oferuje autorom Wydawnictwo św. Macieja Apostoła w Lublińcu, jest możliwość współpracy z profesjonalnym lektorem - Cezarym Papajem. Od ponad 25 lat tworzy on nagrania do m.in. audiobooków, filmów i programów telewizyjnych czy reklam. Od dłuższego czasu działa także przy lublinieckiej oficynie i na życzenie twórców czyta ich wiersze i nie tylko. Miło mi poinformować, że właśnie ukazała się moja Modlitwa człowieka na rozdrożu (zwycięski utwór XII edycji KJW Wydawnictwa) w jego wykonaniu.  

Zbliża się mój wieczór autorski, podczas którego będę promował moją książkę Rycerz Florian odkrywa świat i nie tylko. Tylko przypomnę: spotkanie odbędzie się 8 listopada 2025 roku o godzinie 19 w krakowskiej kawiarni Efemeria. Poprowadzi je wydawca Rycerza Floriana, dyrektor Wydawnictwa św. Macieja Apostoła w Lublińcu - Edward Przebieracz. Na miejscu możliwość wysłuchania, rozmowy, zakupu książek itd. Pojawi się też kilka niespodzianek. 
Modlitwa człowieka na rozdrożu zdobyła I nagrodę w Konkursie Jednego Wiersza w roku 2022. Utwór zaliczający się do najdłuższych w moim repertuarze (chyba tylko niektóre teksty z Rycerza Floriana... są obszerniejsze - m.in. dlatego utwór dotąd nie doczekał się premiery na żywo, ale... możecie się domyślić zakończenia tego zdania) opowiada o wątpiącym, który poszukuje odpowiedzi na dręczące go pytania o sens jego wędrówki przez świat, trudności, jakie przed nim stają i szukania lepszego miejsca dla siebie. Tutaj pisałem o Modlitwie człowieka na rozdrożu w kontekście całego pokłosia konkursowego. 

(...)

III
Ciemność, styczniowe miasto, zacina śnieg z deszczem.
Piąta, ruch niemal zamarł, czasem słychać kaszel.
Ludzie siedzą pod wiatą jak szachowe króle,
oczy przymknięte, książki, chowają się w maskach.
Marazm, jedynie radio wciąż wrzeszczy w obłędzie
liczb, martwych dla niewinnych, niewinnych dla martwych.
U stóp słyszę skrzek kawki: nie dla niej restrykcje,
bacznie lustrując przestrzeń zdaje się ogłaszać:

ja żyję!

IV
Zwalniam kroku i myślę, aż wreszcie przystaję.
Z ciemności nagle wyszedł promyk zrozumienia:
w pustym życiu newsami zagubił się sąsiad,
brat, siostra, a ptak? On wie, dokąd leci, za czym.
Myśli, jesteś jak oczy stalowo-zielone
kota, które wołają: podążaj za światłem.
I idę za ich blaskiem, ukochaniem ducha
wszelkich sprawczości, on jak najlepszy przyjaciel.

Zostawiłem za sobą smutki i obawy,
jestem gotów na nowe, chcę znów być podmiotem,
a Ty mi w tym pomożesz. Choć nie znam kierunku,
wiem, że schodzę z rozstajów nonsensu i pychy.

Ja żyję!

(...)

A tutaj można śledzić moje nagrania (tam znajdziecie Modlitwę..., a także Nie rozumiem, jak sądzę, kolejne pozycje to kwestia czasu). 

Okładka za https://wydawnictwomacieja.blogspot.com/p/nasze-ksiazki.html, dostęp 30.10.2025. 

Dziękuję za uwagę i do poczytania!